niedziela, 2 listopada 2008















Święto zmarłych… jak dla mnie, gdyż w świętych nie wierzę. Przechadzając się w owym czasie po kilku cmentarzach w naszym mieście i okolicach, trudno nie zauważyć rewii mody nagrobkowej, mnóstwa dziwnych kształtów, coraz popularniejszej terakoty wykładanej wokół grobów, ozłoceń i marmuru liczonego w setkach kilogramów bez przełożenia na ciekawy kształt. Dlatego szukałem tam jakiegoś miejsca nie skażonego tymi naleciałościami, gdzieś z boku…


Brak komentarzy: