poniedziałek, 20 października 2008
Jan Ptaszyn Wróblewski na dechach sceny klubu "4 róże".
Większość koncertu pan Janek dmuchał w saksofon, lecz
zauważyłem że z równie dużą pasją oddaje się puszczaniu
dymka.
1 komentarz:
Krzysztof Półtorak
pisze...
Jazz i papierosy - moje ulubione zestawienie. Fajny portret, wymarzony model.
17 kwietnia 2010 03:46
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Jazz i papierosy - moje ulubione zestawienie. Fajny portret, wymarzony model.
Prześlij komentarz